Nazywam się Kamil Lis. Mam 16 lat. Uczęszczam do liceum ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego w Szczytnie. Mieszkam w małej wsi, która nazywa się Niedźwiedzie. Mam jednego brata, z którym często się kłócę. Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu. Dużo radości sprawia mi poznawanie nowych osób. Jestem osobą, która w dzień woli spędzać czas w aktywny sposób, a wieczorem pograć w gry albo obejrzeć film.
Zainteresowanie tym sportem narodziło się we mnie w wieku 8 lat. Oglądałem wtedy mecze takich piłkarzy jak Messi lub Ronaldo. Rok później mama postanowiła mnie zapisać na treningi do klubu piłkarskiego. Początki nie były łatwe. Przegrywaliśmy większość meczy, jednak dzięki treningom zaczęliśmy grać na coraz wyższym poziomie. Moim największym sukcesem był awans do I ligi wojewódzkiej młodzików. Moim ulubionym klubem jest FC Barcelona. Moim ulubionym piłkarzem jest Lionel Messi. Podziwiam w nim to, że mimo przeciwności losu (niski wzrost) nie poddał się i trenował, żeby zostać najlepszym piłkarzem na świecie. Uważam, że piłka to dobre hobby ,ponieważ możemy czerpać przyjemność z tego co robimy i spędzać aktywnie czas.
Moja historia z grami rozpoczęła się kiedy dziadek kupił mi pierwszy komputer. Pierwszą grą w jaką grałem był Need for Speed Shift. Grze tej poświęciłem naprawde dużo czasu. Następną grą było Word of Tanks. Tej grze poświęciłem mniej czasu, ale nie była to też mała ilość. Obecnie gram w League of Legends. Jest to gra MMO. Wybieramy w niej swojego bohatera, który dzięki swoim unikalnym umiejętnościom ma zabić innych bohaterów. Żadnej grze nie poświeciłem tyle czasu co League of Legends. Tworzenie gier komputerów jest tym, co w przyszłości chciałbym robić.
Miłość do motoryzacji rozpoczęła się u mnie w wieku 12 lat. W tym czasie tata kupił mi quada, którego mam do tej pory. Nie spodziewałem się, że kierowanie takim sprzętem bedzie mi sprawiać tyle przyjemności. Kilka lat później kupiłem sobie pierwszy motor. Miałem na nim jeden wypadek, ale na szczęście nic groźnego mi się nie stało. Obecnie jestem w trakcie robienia kursu na prawo jazdy A1. Kurs został niestety przerwany z powodu sytuacji panującej w Polsce. Moim marzeniem jest kupienie sobie w przyszłości Mustanga GT. Kiedy go usłyszałem pierwszy raz na żywo zakochałem się w jego dźwieku.